Ta strona została uwierzytelniona.
W czerwony turban przybrani,
Ciebie słuchają jak Pani,
Nie twych rywalek, spahowie
Do swych koni przywiązani,
Jak do swych wioseł majtkowie.
Twój jest Cypr słynny przed laty,
Bassora, Trebizond, twoje;
Fez w złoty piasek bogaty,
I Messul, gdzie oba światy
Zamieniają płody swoje. —
Twoim jest Smyrny gród nowy,
Tak biało w morzu odbity;
I Ganges, postrach na wdowy,
I Dunaj z pięcią koryty,
W otchłani morskiéj ukryty.
Cóż cię ma obéjść Greczynka,
Albo czerkaska dziewica,
Lub bystrooka murzynka,
Co jakby młoda tygrzyca,
Tak się roskoszą zachwyca..
Możeż ci być niebezpieczna,
Pierś z hebanu, lub skroń mleczna?
Tyś nie śniada, ani biała,
Bo się zdaje, że słoneczna
Jasność swój ci blask nadała.