Strona:Wykolejony (Gruszecki) 47.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

nik za pomocą rozumu, mimo złudzenia zmysłów wynalazł zasadę obrotu ziemi, a dziś już wiemy, że słońce w 72,000,000 lat raz się obraca, zatem nie jest stałym punktem a któż wie jakie będą dalsze odkrycia? Rozum daje nam zaledwie milionową cząstkę prawdy, ale nie daje rozwiązania, tak dobry jest piwowar, który zrobił w swym fachu wynalazek, jak Kopernik.
— Zatem czego się trzymać, mówiła Helcia, gdy rozum nas łudzi?
— Wieczną zasadą pozostanie miłość, kochaj! Rozum, to mniejsza lub większa doza sprytu, ale miłość jest niezmienną. Cenię człowieka według stopnia serca, a nie rozumu, odpowiedział gorąco Stanisław.
— Mówisz zagadkami, co mi tam do tego, czy należy sądzić rozumem albo sercem, ja wiem, że z tobą jestem szczęśliwa, dobrze mi tu, to i dosyć.
I rozmowa zeszła na pole codziennych wydarzeń.
Innym razem z kolei rzeczy przyszła rozmowa o końcu świata, który w wyobraźni Helci przedstawiał się w straszliwym upadku gwiazd, słońca, księżyca, w trzęsieniu ziemi, przy muzyce z piorunów, trąb archaniołów, jęku i zgrzytaniu zmartwychpowstałych i t. d.