Strona:Wykolejony (Gruszecki) 84.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

sławiącemi talent, pracowitość i powodzenie zmarłego.
Dzienniki podawały wiele szczegółów z życia Stanisława, rozpisywały się patetycznie nad rozkosznem życiem jego na zapadłem Pokuciu zdala od sporów, gorączki i gwaru stolicy.
Nie dodały tylko tego, że on zabłysnął jeszcze raz na horyzoncie literackim, tylko dzięki tej kobiecie, którą nad wszystko i wszystkich ukochał; i że dlatego zmarł tak wcześnie, gdyż czuł się wykolejonym, nieszczęśliwym, postawionym na rozdrożu pomiędzy obowiązkiem a pragnieniem szczęścia osobistego.
W życiu swojem nie zaznał spokoju, za którym tęsknił, znalazł go dopiero w grobie.
Mogiła Stanisława ozdobiona strzaskaną kolumną, ocieniona brzozami, z zagadkowym napisem: „I grób może być szczęściem“, była często odwiedzaną przez zakwefioną, czarno ubraną kobietę, lecz — nie była to Helcia.

KONIEC.