Strona:Wyznania świętego Augustyna.djvu/385

Ta strona została przepisana.

nie był niemi unoszony, jakoby na nich spoczywał; bo on w sobie dozwala odpoczywać tym, o których się mówi: „że na nich spoczywa;“ lecz nieskazitelna i nieprzemienna wola twoja, która sama z siebie dla siebie wystarcza, unosiła się nad życiem, któreś udziałał, dla którego nie jest jedną rzeczą żyć, co żyć szczęśliwie, bo nie przestaje żyć jeszcze miotane burzliwością po swojéj ziemskiéj ciemności, któremu pozostaje obrócić się ku Stwórcy swojemu, i coraz więcéj czerpać życia w źródle żywota, a w jego światłości widzieć światło i nabywać udoskonalenia, światła i szczęśliwości.




ROZDZIAŁ V.
O Trójcy Świętéj.

Otóż pokazuje mi się jakby w zacienionym obrazie Trójca, którą jesteś mój Boże, bo ty Ojcze w Początku, będącym twoją mądrością z ciebie zrodzoną, tobie równą i współwieczną, to jest: w Synu twoim, udziałałeś niebo i ziemię. I wiele już mówiłem o niebie nad niebiosami, o niewidoméj i nieukształconéj ziemi, jako téż o ciemnéj przepaści, która byłaby w duchownéj niekształtności jako błądząca burza zostawała, gdyby jestestwo jéj nie było się obróciło ku temu, i nie ustaliło przed jego obliczem, który ją jakożkolwiek ożywił, i którego światło rozlało na to jéj życie swój kształt i piękność, i gdyby nie stała się niebem wyższém nad temi niebiosami, któreś potém pomiędzy wodą a wodą utworzył. Pod imieniem tedy Boga, pojąłem Ojca, który to wszystko udziałał; Syna zaś pod imieniem początku, w którym to udziałał, a według mocnéj mojéj wiary, że Bóg mój jest Trójcą, szukałem w jego św. Piśmie objaśnienia siebie o trzeciéj Osobie. „A oto Duch twój unosił się nad wodami;“ Owóż jest mój Boże, Trójca: Ojciec, Syn i Duch Święty, jeden Bóg Stwórca wszystkiego stworzenia.