Strona:Wyznania świętego Augustyna.djvu/396

Ta strona została przepisana.

które nie potrzebują ani rozważać ani czytać tego firmamentu pisma, aby poznały Słowo twoje! Widzą oni twoje oblicze nieustannie, i bez przeciągu zgłosek czytają wyroki wiecznéj woli twojéj. Czytanie ich od razu jest obiorem i miłością twéj woli; czytanie ich jest trwałe i bez upływu; czytają obiorem i miłością nieodmienną stałość twéj rady; księga ich zawsze jest otwarta i nigdy nie będzie zwiniona; ponieważ ty sam jesteś ich księgą; i na wieki nią jesteś. Boś ty umieścił aniołów wyżéj nad firmamentem, który utworzyłeś nad ziemską słabością ludzkiego rodzaju, aby wznosił ku niebu swoje oczy i czytał w księdze miłosierdzia twojego, wykazującego cię w czasie Twórcą czasów. „Bo miłosierdzie twoje Panie jest w niebiesiech a prawda twoja wznosi się aż do obłoków[1].“ A jako przechodzą chmury, ale niebo pozostaje; tak niemniéj opowiadacze słowa twojego przechodzą z tego świata do innego życia, ale pismo twoje przetrwa nad wszystkiemi ludami aż do skończenia wieków.
„Niebo i ziemia przeminie ale słowa twoje nie przeminą[2], zaczem i skóra zwinioną będzie, i trawa nad którą była rozciągniona zwiędnie z całą ozdobą swych kwiatów[3],“ ale Słowo twoje, które widzimy pod zasłoną obłoków i jakoby w zwierciadle nieba, trwać będzie na wieki; nie pokazuje się nam jakiém jest w istocie, bo i my nawet, aczkolwiek Syn twój ukochał nas, jeszcze wiedzieć nie możemy, czém po zgonie będziemy. Patrzał on na nas przez zasłonę swego ciała, pociągnął nas ku sobie duchem łagodnym, zapalił miłością serce nasze, i pobiegliśmy za przyjemnością jego zapachu. „Lecz gdy się okaże, podobni mu będziemy: iż go ujrzymy jako jest[4].“ Udziel nam téj łaski o Panie widzieć go jakim jest; bo jakim jest teraz, jeszcze nam go widzieć nie dano.




  1. Ps. 35, 6.
  2. Mat. 24, 35.
  3. Jak. 1, 11.
  4. I. Jan 3, 2.