Strona:Wyznania świętego Augustyna.djvu/397

Ta strona została przepisana.


ROZDZIAŁ XVI.
Nikt nie zna Boga tak, jak sam siebie Bóg poznaje.

Jak bowiem jesteś sam istotą konieczną, istotą nieodmienną, tak niemniéj sam jesteś wiadomością nieodmienną, i wolą nieodmienną. Zaczém twoja istota wié i chce nieodmiennie; twoja wiadomość jest i chce nieodmiennie; wola twoja jest i wié nieodmiennie. I nigdy to nie będzie sprawiedliwą rzeczą przed tobą: że, jak światło nieodmienne poznaje siebie samo zupełnie, by tak poznane było od światła oświeconego i zmianie uległego. Podobnie „moja dusza jest jako ziemia bez wody przed obliczem twojém[1];“ bo jako sama z siebie nie ma czém objaśnić się, tak równie sama sobą nasycić się nie może. „Albowiem u ciebie jest zdrój żywota, a w światłości twojéj widzieć będziem światłość[2].“




ROZDZIAŁ XVII.
Jak rozumieć należy utworzenie morza i ziemi.

Czyjaż to ręka zgromadziła w jedno ciało te wody gorzkie, owych ludzi światowych? Wszyscy dążą do jednego i tego samego celu doczesnéj i ziemskiéj szczęśliwości, dla któréj wszystko działają, chociaż niezliczona rozmaitość trosk i zabiegów miota niemi po morzu świata. Któż inny zgromadził je jeźli nie ty Panie, któryś powiedział: „aby się zebrały wody na jedno miejsce, i aby pokazała się sucha[3],“ twéj łaski pragnąca? Panie „twojém jest morze, tyś je udziałał, a suchą ziemię twoje ręce ukształciły[4].“ Albowiem nie gorycz woli, ale połączenie się owych wód imie morza wzięło; bo ty poskramiasz przewrotne pożądliwości dusz, i kładziesz granice, za które przechodzić im nie wolno; i aby w tym silnym okresie, ich fale same o siebie się roztrącały; a tym sposobem formujesz morze świata, rządzisz niém po-

  1. Ps. 142, 6.
  2. Ps. 35, 10.
  3. Księga Rodz. 1, 9.
  4. Ps. 94, 5.