wiedliwość sierocie, brońcie prawa wdowy,“ aby ta ziemia okrywała się żyzną paszą, wydawała drzewa owocowe; przychodźcie a nauczę was, mówi Pan, aby z was stały się światła na firmamencie niebios i jaśniały nad ziemią. Pytał się bogacz Mistrza dobrego, co ma czynić aby trafił do żywota wiecznego: mówi mu Mistrz dobry, którego tylko człowiekiem i niczem więcéj nie uważał; ale że dobrym jest, bo jest Bogiem; mówi do niego: Jeźli chcesz trafić do żywota, chowaj przykazania; odłącz od ziemi serca twojego owe gorzkie wody złośliwości i skażenia, strzeż się rozboju, cudzołoztwa, kradzieży, chroń się, byś nie namotał językiem fałszywego świadectwa, aby ta ziemia pokazała się osuszona, rodziła uszanowanie ku ojcu i matce, i miłość ku bliźniemu; „pełniłem to wszystko odpowiada bogacz[1].“
Skądże wzięło się tak wiele ciernia, jeżeli ziemia jest urodzajna? Idź, i z korzeniem wytargaj te dzikie chrościny łakomstwa: przedaj co posiadasz i rozdaj między ubogich, a jałmużna twoja napełni cię owocami, i będziesz miał skarb nieoceniony w niebiesiech, naśladuj Pana jeźli chcesz być doskonałym i pobracić się z tymi, do których on mówi językiem mądrości, i umieć się nauczyć byś wiedział, co jest dniem a co nocą, żeby i dla ciebie były gwiazdy na firmamencie nieba, co jest niepodobną rzeczą, jeźli tam nie umieścisz skarbu dobrych dzieł twoich; jak to słyszałeś od Mistrza dobrego. Lecz niestety! zasmuciła się niepłodna ziemia a ciernie przytłumiły słowo zbawienne.
Wy zaś rodzaju wybrany, słabiuchni tego świata, którzy, aby naśladować Pana opuściliście wszystko, idźcie za nim i zawstydźcie potężne światła. Idźcie za jego śladem piękne nogi[2], rozjaśnijcie na firmamencie, aby niebiosa opowiadały chwałę jego, i rozdzielajcie światło doskonałych: ale jeszcze nierównych aniołom: od ciemności maluczkich; ale już uwolnionych od téj pogardy. Przyświecajcie całemu o-