Strona:Wyznania świętego Augustyna.djvu/450

Ta strona została przepisana.

wstrzymywali się także od jaj, mléka, wina i łaźni; nie posiadali bogactw, domów i gruntów; potępiali rolnictwo, w tém mniemaniu: że niém trudnić się nie można bez popełnienia niezliczonych zabójstw, owych to dusz i cząstek istoty Boskiéj. Swoim jednak słuchaczom, którzy byli w drugiéj klassie, pozwalali się trudnić rolnictwem, i wszystko było im wolne, oprócz tylko małżeństwa. Nauczali niemniéj, iż ciało ludzkie stworzone jest od złego początku, przeto odmawiali i zupełnie zaprzeczali wszelkiego wsparcia ubogim; twierdzili oni, że bułka chleba dana ubogiemu nie Manicheuszowi na zasiłek, jest jakby na śmierć wskazana i potępiona. Pomiędzy takiemi to i wielą jeszcze innemi bredniami błądził za młodu Augustyn, lecz skoro tylko odebrał święcenie kapłańskie, Duchem Bożym owioniony, użył całéj siły bystrego geniuszu swojego na zwalczenie błędów tego kacerstwa. Ale pójdźmy daléj za pasmem jego czynnego żywota; w Afryce Donatyści srodze prześladowali katolików, burzyli ich kościoły: znieważali rzeczy święte, a nawet i mordów się dopuszczali; taki był ich początek: W czasie prześladowania kościoła, pod panowaniem Alexandra około r. 310, przeniósł się z męczeńską koroną do wieczności Mensuryusz biskup Kartaginy; r. 311, gdy pod panowaniem Maxencyusza chrześcijanie zaczęli oddychać pokojem, przychodziło im tedy obrać nowego biskupa. Ubiegali się o tę stolicę Botrus i Celusius czyli Celeusiusz, i działali podstępnie, aby pobliscy tylko biskupi, reszty innych nie czekając, zebrali się na to obranie; gdyż tym środkiem spodziewali się snadniéj osiągnąć swoje cele. Lecz zawiodły ich nadzieje, bo się zebrała do Kartaginy z pobliskich miast znaczna liczba biskupów, ci połączyli swój głos z głosem całego ludu i obrali Cecyliana dyakona miejscowego kościoła, którego Felix biskup z Aptungu na biskupa poświęcił, Botrus i Celeusiusz tym obiorem obrażeni, użyli do swojego podstępu Lucylli bogatéj i przeważnéj niewiasty a wielkiéj intrygantki; według ich ży-