pisane, a tak obszerną nauką o Bogu, i o rzeczach świeckich ubogacone, i z takową erudycyą geniuszu wypracowane, że we wszystkich swoich czytelnikach podziwienie sprawuje.
415 roku, Augustyn, jak już wyżéj mówiliśmy, wysłał Orozyusza zacnego kapłana do ś. Hieronima, który przy Żłóbku Jezusowym w Betlehem mieszkał. W tymto właśnie roku dnia trzeciego Grudnia, pokazał się we śnie Lucyanowi kapłanowi, mieszkającemu w miasteczku Kafargamalam o 20 mil od Jerozolimy odległém, sędziwy starzec z poważną twarzą, który się nazwał Gamalielem mistrzem ś. Pawła Apostoła, i upomniał Lucyana po raz pierwszy; a po kilku dniach, gdy kapłan rzecz odkładał, w mniemaniu że to był próżny sen, chroniąc się łatwowierności; po raz drugi i trzeci, wskazując mu nawet miejsce blisko Jerozolimy, gdzie jego ciało, tudzież ś. Szczepana pierwszego męczennika i Nikodema, który przyszedł w nocy do Chrystusa, ciała były pogrzebione: aby to oznajmił Janowi Jerozolimskiemu biskupowi w tych słowach: „żeby te ciała, przez które Bóg otworzy ludziom drzwi miłosierdzia swego, bez przyzwoitéj czci dłużéj nie leżały.“ Dnia przeto 26 Grudnia, w towarzystwie kilku biskupów, i w obecności całego prawie ludu, Jan biskup Jerozolimski na wskazaném miejscu wynalazł owe ciała. Skoro otworzony został grób ś. Szczepana, unosił się z niego najprzyjemniejszy zapach; wszyscy obecni cisnęli się do ucałowania ś. szczętów, i zaraz téż siedmdziesiąt osób rozmaitemi chorobami ujętych, zdrowie uzyskały. Gdy do Jerozolimy były niesione szczęty ś. Szczepana; panowała wtedy wielka posucha w Palestynie; wszyscy do nieba wzdychali o deszcz; w tym samym czasie spadł deszcz obfity[1]. Powracając Orozyusz na początku r. 416 z Palestyny z listami od ś. Hieronima, i pismami od biskupów Herosa i Łazarza, którzy zasiadali na synodzie w Liddzie, czyli Diospolu, zwołanym przeciw Pelagiuszowi; wziął ze sobą część reli-
- ↑ Marceli, chron, ad an. 415.