Strona:X de Montépin Dziecię nieszczęścia.djvu/279

Ta strona została skorygowana.

— A on... Armand... mój syn?..
— Kochać go będziesz zdaleka... ja będę mu matką.
Dziewczę nie było w stanie powściągnąć bolesnego westchnienia, które z serca wydarło się jej przez usta.


∗             ∗

W trzy tygodnie po tych dwóch rozmowach, które przytoczyliśmy, w małym kosciołku wsi Cusance odbył się ślub hrabiego Henryka de Nathon z panną de Franoy.

KONIEC TOMU PIERWSZEGO.