Strona:Złotowłosa królewna.djvu/23

Ta strona została uwierzytelniona.
—   21   —

dzawce, dopóki nie znajdzie się królewna, która mnie od uroku wybawi. Ocaliłaś mnie, królewno, teraz musimy uratować moich biednych rodziców. Siedząc w sadzawce słyszałem nieraz jak puhacze i sowy rozmawiały o sposobie zmiany ptaków zaczarowanych w ludzi. Wiem, że ta moja do niedawna żabia powłoka, może im ich kształt ludzki przywrócić. Zabiorę ją ze sobą i w świat pójdę moich ukochanych szukać. Ale teraz pożegnajmy się, piękna królewno, a gdy wrócę, wyprawimy wesele i pójdziesz do mych posiadłości jako żona.
To mówiąc ucałował stopki królewny i cichutko wyszedł z komnaty. Królewna długo stała zdumiona, myśląc, że to sen tylko, ale zrozumiawszy, że to była rzeczywistość, szybko wbiegła do czuwającej przy jej sypialni piastunki i, obejmując rączkami jak lilje jej po-