takt, iż kiedyś wybuchały one, nie dowodzi bynajmniej istnienia atmosfery na księżycu.
— Pozostawmy więc i tę sprawę na stronie przejdźmy do spostrzeżeń bezpośrednich, uprzedzam pana jednak, że i ja powoływać się teraz będę na nazwiska.
— Niech się pan powołuje!
— A więc w roku 1715 astronomowie Louville i Halley, obserwując zaćmienie, ja kie miało miejsce 3-go maja, zauważyli jakieś dziwne błyski, z których natury nie umieli zdać sobie sprawy. Te wybuchy światła, szybkie i powtarzające się, przypisywali oni burzom, które musiały się wówczas rozpalić w atmosferze księżyca.
— W roku 1715 — odpowiedział nieznajomy — astronomowie Louville i Halley przyjęli za zjawiska księżycowe przemiany czysto ziemskie i padli ofiarą nieporozumienia.
Oto co odpowiedzieli późniejsi uczeni na obalenie tego przypuszczenia. I ja powtarzam to samo za nimi.
— Nie spierajmy się więc i o to. — oświadczył Ardan, niezmieszany odpowiedzią nieznajomego. — Czyż Herschel w 1787 roku nie zaobserwował na powierzchni księżyca wielkiej ilości punktów świetlnych? — Tak, ale nie starał się nawet o wytłomaczenie pochodzenia tych punktów i bynaj-
Strona:Z Ziemi na Księżyc w 97 godzin 20 minut.djvu/200
Ta strona została przepisana.