wskazywać na bezwzględne oddziaływanie księżyca na rozmaite choroby ziemskie.
— Ale jakie? Z jakiego powodu? — zapytał Barbicane.
— Z jakiego powodu? — podchwycił Ardan. — Na to pytanie mogę ci dać tylko tę samą odpowiedź, jaką po dziewiętnastu stuleciach powtórzył za Plutarchem Arago: „Może dlatego, że to wszystko nie jest prawdą“.
Będąc ciągle przedmiotem rozmaitych owacji, Michał Ardan nie mógł uniknąć również rozmaitych natrętów, którzy są zwykle udziałem ludzi sławnych. Rozmaici przedsiębiorcy zarzucali go swemi propozycjami. Barnum ofiarowywał mu wielkie sumy za to, by dał się obwozić po Stanach Zjednoczonych i pokazywać, jak ciekawe zwierzę. Michał Ardan potraktował go odpowiednio i kazał wyrzucić za drzwi.
Ale choć w tak stanowczy sposób odrzucił tę obrażającą propozycję zaspokojenia ciekawości ludzkiej, nie mógł przecież uchylić się od tego, by portrety jego nie kursowały Po całych Stanach i zdobiły honorowe miejsca na ścianach lub w albumach. Każdy mógł był nabyć sobie podobiznę swego ulubieńca we wszystkich możliwych pozach, z profilu i en face, w całej postaci, popiersie lub
Strona:Z Ziemi na Księżyc w 97 godzin 20 minut.djvu/229
Ta strona została przepisana.