Strona:Z Ziemi na Księżyc w 97 godzin 20 minut.djvu/242

Ta strona została przepisana.

li w ten sposób wyjść ze swego ruchomego więzienia, gdy wreszcie dosięgną księżyca.
Ale nie dość było jechać, trzeba było móc wyglądać podczas drogi. I to zadanie rozwiązano z łatwością. Pod wysłaniem ścian umieszczono 4 płyty szklane niezwykłej grubości: dwie w ścianach bocznych, jedną w dole i jedną w górze pocisku. Podróżni mogli więc obserwować podczać drogi ziemię, od której się oddalali, księżyc i gwiazdy rozsiane po firmamencie. Okna te były zabezpieczone przeciwko wstrząśnieniom podczas wystrzału solidnemi płytami pancernemi, które opadały wdół, gdy od wewnątrz odkręcono śruby, któremi były one przymocowane. W ten sposób powietrze zawarte w pocisku nie mogło się ulatniać, podróżni zaś mieli możność oglądania przebywanych sfor. Wszystkie te urządzenia, bardzo precyzyjnie wykonane, działały doskonale i zarówno autorzy projektu, jak i inżynierowie, który go wykonywali, złożyli dowód nadzwyczajnych uzdolnień.
Specjalnie przygotowane naczynia przeznaczone były do przechowywania wody i żywności dla podróżnych; mogli oni przytem zapalać ognie i światło przy pomocy gazu, znajdującego się w zbiorniku pod ciśnieniem kilku atmosfer. Wystarczało odkręcić kurek