Strona:Z Ziemi na Księżyc w 97 godzin 20 minut.djvu/247

Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ XXIV.
Teleskop w Górach Skalistych.

20 października przeszłego roku, po zamknięciu subskrybcji, prezes Gyn-Klubu przekazał obserwatorjum w Cambridge pewną sumę na skonstruowanie teleskopu o niezwykłej sile. Aparat ten miał być obliczony na to, by za pomocą niego można było widzieć na powierzchni księżyca przedmiot, mający co najwyżej dziewięć stóp szerokości.
Między lunetą i teleskopem istnieje ogromna różnica, którą należy tutaj przypomnieć. Luneta składa się z rury, która w górnej swej części posiada objektyw, w dolnej zaś drugie szkło, do którego przykłada się oko. Promienie, wychodzące z jakiegoś przedmiotu świetlnego, przedostają się przez pierwsze szkło i załamawszy się, łączą się następnie w jeden obraz na drugiem szkle. Rura lunety jest więc zamknięta z obu stron przez odpowiednie szkło.
Teleskop natomiast jest otwarty w górnej swej części. Poruszenia wpadają swobodnie do jego wnętrza i odbijają się na lusterku metalowem, które przerzuca je na inne lusterko i stąd dopiero obraz może być badany przez szkło, które go powiększa. W lu-