Strona:Z martwej roztoki.djvu/070

Ta strona została uwierzytelniona.

A rana się w mem sercu otworzy...

Oto w mej męce co noc ów Sąd się odgrywa...
U czarnej wspomnień trumny
Staje mar bladych orszak tłumny —
A krew zastygłej pieczęci nie zrywa.
Lecz kiedy ty ośmielasz mym myślom się jawić,
Serce poczyna krwawić...