Strona:Z martwej roztoki.djvu/071

Ta strona została uwierzytelniona.

DŁONIE SMUTKU.


Ze mgły wysnute smutku dłonie
Kładą się na rany serca
I grają w mrokach krwi symfonię,
Która nożami w mózg się wwierca.

Tony najkrwawsze ze dna męki,
Snute jak jedwab pocichutku — —
O palce-noże srogiej ręki!
O dłonie smutku!...