Strona:Z martwej roztoki.djvu/138

Ta strona została uwierzytelniona.

Śni mi się krwawy sen —
I patrzę weń, i patrzę...

Tak mię ta czarna noc
Zdradnym urokiem przyniewala —
Dusza, jak ogień, marzy Moc,
A w popiół się przepala...