Ta strona została uwierzytelniona.
W PUSTCE.
Smutny wzrok leci hen za oddal siną...
Dziwne się włókna tęsknic koło myśli plotą,
Serce bezmiarem oprzędą, owiną —
I oto jestem już cały tęsknotą.
Stęsknione oczy podźwigam do słońca...
Zciężałe skrzydła myśli proszczą się, łopocą,
W serce wlatuje rzeka jaśniejąca —
I oto jestem znowu cały mocą.