Strona:Z martwej roztoki.djvu/170

Ta strona została uwierzytelniona.

Przeszedł do kraju cieni,
Stał się, jak one, niemy.
Połóżcie nad nim znak
Pamiętny,
I niech mu nic nie zmąca cisz“.
Cyprysy idą w wyż —
A drzewa białe kwitną...
Umrą na późnej jesieni —
I my pomrzemy...
Tak, tak —
Pomrzemy...
Jeden ton — sygnaturka — smętny —
To pamięć —
Ustanie —
I oto skończyło się granie.
Drzewa białe
I biała śmierć — —