Strona:Z tajników archiwów dyplomatycznych (stosunki polsko-amerykańskie w latach 1948-1954).pdf/112

Ta strona została przepisana.

jęto żadnych kroków, aby zmusić do zeznań o zabranym Polsce mieniu tak poważne instytucje niemieckie, jak „Reichsbahn” czy „Reichspost”.
Uwzględniono bowiem ledwie znikomą część polskich żądań restytucyjnych. W konkluzji tekst naszej noty obarczał rząd Stanów Zjednoczonych całkowitą odpowiedzialnością za poniesione szkody. Rok później wystosowaliśmy nową notę o podobnej treści. Między innymi domagaliśmy się w niej zwrotu urządzeń jednej z fabryk chemicznych w Pruszkowie, urządzeń Huty „Kościuszko” i kompletu maszyn, wywiezionych z Huty Królewskiej. Amerykanie — jak poprzednio — uznali polskie zarzuty za nieusprawiedliwione. Życzliwi nam eksperci Departamentu Stanu usiłowali perswadować, że niczego nie wskóramy. Odradzali dalsze interwencje.
Pamiętam, że składaliśmy także notę z prośbą o pomoc w odzyskaniu zrabowanych nam dóbr kulturalnych. Do noty dołączyliśmy album fotografii, przedstawiających najbardziej cenne dzieła sztuki, co do których nasi konserwatorzy i dyrektorzy muzeów domyślali się, a nawet i częściowo o tym wiedzieli, że powinny znajdować się w Stanach. Szybko i biurokratycznie odpowiedziano, że strona amerykańska nic nam pomóc nie może”[1].
Według danych władz polskich do 9 kwietnia 1949 r. Polska odzyskała mienie wartości 30 596 000 dolarów według cen z 1939 r. Strona polska zarzuciła Amerykanom, że odrzucili oni 55% roszczeń polskich w sprawie zwrotu mienia zrabowanego przez Niemców i znajdującego się na terenie amerykańskiej strefy okupacyjnej w Niemczech.
Sprawa utrudnień stwarzanych przez Amerykanów w odzyskaniu mienia polskiego z amerykańskiej strefy okupacyjnej była przedmiotem rozmowy ambasadora S. Wierbłowskiego z ambasadorem Gallmanem. Wierbłowski oświadczył, że cofnięcie przez władze amerykańskie akredytacji dwóm i jedynym dotąd polskim urzędnikom rewindykacyjnym uniemożliwia dochodzenie roszczeń restytucyjnych. Odrzucenie przez Amerykanów różnych polskich wniosków dotyczących restytucji mienia polskiego — powiedział S. Wierbłowski — równa się w praktyce uznaniu rabunku dokonanego przez hitlerowców w mieniu polskim[2].
Polskie wysiłki na rzecz uznania restytucji zagrabionego mienia polskiego znajdującego się w amerykańskiej strefie okupacyjnej nadal natrafiały na różne przeszkody.

Według dokumentacji MSZ z 16 VII 1949 r. akcja restytucyjna mienia z amerykańskiej strefy okupacyjnej dotyczyła wówczas przede wszystkim:

  1. Józef Winiewicz, Co pamiętam z długiej drogi życia, s. 449-450.
  2. AMSZ, Z9. T7. W1.