Strona:Z tajników archiwów dyplomatycznych (stosunki polsko-amerykańskie w latach 1948-1954).pdf/18

Ta strona została przepisana.

trudnych latach Polska starała się, zwłaszcza z mniejszymi krajami zachodnimi, utrzymywać stosunki na poziomie, który nie wzbudzałby zastrzeżeń Moskwy. Były to jakby układy na obrzeżu, wolne od większych introwersji, ale i od elementów konstruktywnej współpracy, a nadzieje czy plany ich uaktywniania, wypełnienia pozytywną treścią były warunkowane przemianami w sytuacji ogólnej, uzależnione od likwidacji napięcia międzynarodowego. Toteż wszelkie wysiłki dyplomacji polskiej w kierunku poprawiania sytuacji ogólnej były działaniem na rzecz rozwoju stosunków dwustronnych i odwrotnie: próby wprowadzenia pozytywnych treści, konstruktywnych elementów do stosunków dwustronnych z mniejszymi krajami kapitalistycznymi, będącymi sojusznikami lub partnerami Stanów Zjednoczonych, Anglii i Francji, były pośrednim wkładem na rzecz tworzenia korzystnej atmosfery ogólnej. To ostatnia forma działalności dyplomacji polskiej.
Tymczasem początek lat pięćdziesiątych był okresem osłabienia współpracy nawiązanej po wojnie. Stosunki dwustronne Polski z tradycjnymi partnerami, jakimi były Włochy, Turcja, kraje skandynawskie, stały się nikłe, a dyplomacja ograniczała się bardziej do czynności protokolarnych, technicznych niż do swojej funkcji promotora współpracy, instrumentu inicjonowania i rozwiązywania problemów. Trwał stan podtrzymania pewnego minimum — m.in. wymiany handlowowej o ograniczonym charakterze, przy założeniu, że zmiana sytuacji międzynarodowej przywróci dyplomacji poprzednie jej wartości. Jakby z nawyku instrumentem polityki zagranicznej były konferencje międzynarodowe, narady dwu i wielostronne, wizyty przywódców państw, szefów dyplomacji i dyplomatów niższego szczebla[1].
W 1953 r. miały miejsce pewne wydarzenia w stosunkach Polski z krajami zachodnimi, które zwiastowały rychłą odwilż. M.in. w grudniu 1953 r. gościła w Polsce grupa parlamentarzystów francuskich. Wiele mówiono przy tej okazji o tradycjach wzajemnej współpracy, o potrzebie jej rozszerzenia. Wiosną 1956 r. rząd francuski zaproponował kompleksowy plan intensyfikacji stosunków z Polską zaprosił premiera Polski do złożenia wizyty we Francji i przedstawił plan rozszerzenia stosunków kulturalnych i uregulowania spornych kwestii dotyczących społeczności polonijnej we Francji.
Dążąc do przeciwdziałania podpisaniu układów paryskich rząd polski 25 sierpnia 1954 r. zaproponował Francji podpisanie dwustronnego układu sojuszniczego. Propozycja nie została przyjęta.

W dążeniu do normalizacji stosunków dyplomatycznych w dziedzinie protokolarnej, MSZ wydał polecenie kierownikom placówek dyplomatycznych, aby na przyjęcie

  1. T. Kowalski, Polska w świecie, 1945-1956, Warszawa 1988, s. 423-424.