Strona:Z tajników archiwów dyplomatycznych (stosunki polsko-amerykańskie w latach 1948-1954).pdf/42

Ta strona została przepisana.

Osobiste stosunki z Amerykanami piastującymi urzędowe funkcje pozostały poprawne. Przy załatwianiu trudniejszych urzędowych spraw stosowano na ogół formę uprzejmą. Chyba, że mieszał się w to osobiście Acheos”[1].
Wiosną 1949 r. rozważano propozycję o przeniesieniu prochów Ignacego Paderewskiego do Polski. 19 kwietnia 1949 r. Departament Stanu jednak zajął stanowisko, że „nie jest to właściwy czas aby podjąć tę sprawę z rządem polskim” i zaproponował, aby nie podejmować żadnych działań w tej sprawie”[2].
W czasie przyjęcia z okazji święta narodowego 4 lipca 1949 r. ambasador Gallman odbył rozmowę z generałem brygady Edwardem Ochabem, „który uważany jest przez nas jako jeden z najzdolniejszych i najskuteczniejszych polityków i dowódców wojskowych.... Postawa Ochaba była serdeczna. Wydawał się mniej zainteresowany dyskusją konkretnych problemów, unikał kontrowersyjnych tematów i utrwalił we mnie swoje przekonanie, że istnieją podstawy poprawy stosunków polsko-amerykańskich.... Ochab, pomijając naszą politykę licencyjną dłużej się rozwodził jak Polacy podziwiają Amerykę i oświadczył wprost, że mimo aktualnego tonu polskiej prasy nie powinniśmy o tym zapomnieć.... Opowiedziałem, że Amerykanie również podziwiają Polaków i bohaterski wkład Kościuszki i Pułaskiego. Ochab dodał, że obydwa narody i rządy muszą wykorzystać ten wzajemny szacunek” — depeszował Gallman do Waszyngtonu[3].
W październiku 1949 r. odbyła się konferencja ambasadorów amerykańskich w krajach Europy Wschodniej. Poszczególni ambasadorzy składali raporty o sytuacji polityczno-gospodarczej krajów, w których są akredytami. Gallman pozytywnie ocenił gospodarczą sytuację Polski, tempo odbudowy kraju, stały wzrost wydajności pracy oraz skuteczności planowania centralnego. Krytycznie natomiast wyraził się o poziomie średniego szczebla administaracji państwowej i gospodarczej. Jego zadaniem są to ludzie o kiepskich kwalifikacjach, bez możliwości i umiejętności podejmowania decyzji i obawiający się ponoszenia odpowiedzialności. Zwrócił też uwagę na zjawiska usuwania ze stanowisk urzędników posądzonych o „sympatie wobec Zachodu”. Gallman wspomniał także, iż sytuacja w Niemczech zachodnich budzi w Polsce poważne obawy i rośnie w Polsce poczucie niepewności co do granic zachodnich[4].

W przemówieniu na plenum KC PZPR, które odbyło się 11 — 13 listopada 1949 r. w końcowym przemówieniu Bolesław Bierut skrytykował działalność propagandową „Głosu Ameryki” oraz konferencję ambasadorów amerykańskich w Londynie, której celem było, jak oświadczył, zintensyfikowanie działalności szpiegowskiej, sabotażo-

  1. Józef Winiewicz, Co pamiętam z długiej drogi życia, s. 446-447.
  2. Central Files: 460C.44/4-248. UPA Reel 11.
  3. Central Files: 711.60C/7-549. UPA Reel 29.
  4. AMSZ, ZD. W21. T199.