Strona:Z tajników archiwów dyplomatycznych (stosunki polsko-amerykańskie w latach 1948-1954).pdf/54

Ta strona została przepisana.

cyjnej żandarmeria wojskowa MP usiłowała groźbami pobicia, krzykiem wymóc na niej otwarcie i okazanie zawartości pakietu dyplomatycznego. Borkiewicz powoływała się na swoją misję kuriera dyplomatycznego, obowiązujące zwyczaje, co spotkało się jedynie z drwinami. W pewnej chwili jeden z żołnierzy usiłował siłą wydrzeć Borkowiczowej pakiet, a inny rozciąć sznury pakietu scyzorykiem. Zaprowadzono ją na posterunek w Stuttgarcie i dopiero po pewnym czasie zwrócono jej paszport i zwolniono.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych w styczniu 1948 r. w oficjalnej nocie do ambasady amerykańskiej zaprotestowało przeciw bezprawnemu postępowi władz amerykańskich podkreślając, że nie pierwszy raz zdarza się wypadek brutalnego stosunku władz okupacyjnych USA w Niemczech wobec obywateli polskich. Sprawa ta odbiła się szerszym echem w prasie polskiej, co wywołało niezadowolenie ambasady amerykańskiej w Warszawie[1].
W pierwszej połowie 1948 r. pojawiły się różne drobne incydenty, które wskazały na to, że stosunki polsko-amerykańaskie pogarszają się. Amerykanie uskarżali się na to, że polski władze bezpieczeństwa, legitymują niektóre osoby korzystające z materiałów w bibliotece przy ambasadzie amerykańskiej. Amerykanie z kolei odmawiali wiz niektórym dziennikarzom polskim.
Przykładem histerii antykomunistycznej w USA i nasilającej się w związku z tym działalności represyjnej władz amerykańskich było aresztowanie 17 XII 1948 r. wicedyrektora Gdynia American Line Czesława Grzelaka. 21 grudnia ambasador Winiewicz powiadomił Departament Stanu o aresztowaniu Grzelaka i zażądał wyjaśnień w tej sprawie[2]. Grzelakowi zarzucano działalność w organizacjach dążących do obalenia ustroju USA. Grzelak od 1940 r. przebywał w Stanach Zjednoczonych i ożeniony był z Amerykanką. Zagrożono mu deportacją i zwolniono za kaucją. Grzelaka oskarżono o przynależność do PPR, która zgodnie z aktem oskarżenia jest „stworzeniem wierzącym, zalecającym i nauczającym jak obalić rząd amerykański[3].
W maju 1949 r. sędzia podniósł kaucję z 1000 dolarów do 5000 dolarów. W październiku 1950 r. Grzelak wrócił do Polski „Batorym”.

Pracownicy attachatu wojskowego ambasady informowali centralę, że zdarza im się, że w czasie jazdy po Polsce są śledzeni a nawet zatrzymywani i ich dokumenty sprawdzane. Kiedy w czasie jednej z takich kontroli w rzeszowskim na początku czerwca 1949 r. pracownicy attachatu Lewno i Rudniak zapytali kontrolujących dlaczego

  1. AMSZ, Z6. T1379. W88.
  2. Central Files: 860C.20211/12-2148. UPA Reel 26.
  3. AMSZ, Z9. T187. W 14.