Strona:Z tajników archiwów dyplomatycznych (stosunki polsko-amerykańskie w latach 1948-1954).pdf/62

Ta strona została przepisana.

przez ambasadę amerykańską w Warszawie odbiegają od międzynarodowych zwyczajów.
Polska ambasada w Waszyngtonie również wydawała biuletyn prasowy, ale zawierał on informacje o życiu kulturalnym, o odbudowie kraju. Biuletyn nie poruszał wewnętrznych problemów amerykańskich ani polityki zagranicznej USA. Natomiast biuletyn „USA” np. z 13 III 1948 zawierał krytyczne artykuły wobec ZSRR i Czechosłowacji, państw zaprzyjaźnionych z Polską. Biuletyny amerykańskie zawierały też oświadczenia polityków amerykańskich krytycznie wyrażających się o Polsce[1].
Przedmiotem niezadowolenia władz polskich była tendencyjna propaganda, krytyczna wobec rządu polskiego w audycjach „Głos Ameryki” w języku polskim. W początkach 1948 r. „Głos Ameryki” nadawał m.in. wypowiedzi Mikołajczyka wrogie pod adresem władz polskich. Na ten temat rozmowy z amerykańskim charge d’affaires Crockerem odbył 6 II 1948 r. minister Wiktor Grosz. Grosz zwrócił uwagę, że „Głos Ameryki” nie powinien zajmować się sprawami wewnętrznymi i Polską a sprawami amerykańskimi. Crocker polemizował z tym poglądem podkreślając, że „Głos Ameryki” powołany jest do tego, aby mówił prawdę o wszystkim. Rozgłośnia tylko reaguje na ataki przeciwko Ameryce ze wszystkich stron.
Grosz zaznaczył, że w ostatnim okresie „Głos Ameryki” przekazuje wyłącznie artykuły Mikołajczyka. Rząd polski opowiada tylko za to co sam robi. Jeżeli chodzi o prasę polską to pisze ona po polsku i dla Polaków. Nigdy nie robiono u nas propagandy po angielsku i nie pouczamy społeczeństwa amerykańskiego. Natomiast to co robi „Głos Ameryki” rząd polski musi uznać za posunięcie nieprzyjazne oświadczył Grosz[2].

Sprawę antyrządowej propagandy „Głos Ameryki” poruszył Modzelewski w rozmowie z Griffisem 22 II 1948 r. Ambasador amerykański powiedział, że strona amerykańska gotowa jest zaprzestać propagandy antyrządowej, jeżeli prasa polska zaprzestanie wpierw propagandy antyamerykańskiej. Modzelewski proponował zawarcie „gentleman’s agreement” w sprawach prasowych na co nie otrzymał odpowiedzi i że gotów jest wpłynąć na prasę polską aby nie atakowała Ameryki pod warunkiem, że Stany Zjednoczone złożą oświadczenia przychylne dla nas w sprawach niemieckich, przede wszystkim w sprawach granic. Griffis odpowiedział, że tego Stany Zjednoczone nie mogą zrobić[3].

  1. AMSZ, Z6. T l 370. W87.
  2. AMSZ, Z6. T l 370. W87.
  3. AMSZ, Z6. T l370. W87.