artykuł XV Traktatu Przyjaźni, Handlu i Praw Konsularnych z 15 VI 1931 r., który przewidywał przyjmowanie urzędników konsularnych przez umawiające się strony „w tych swoich portach, miejscowościach i miastach, które nadają się i są otwarte dla przedstawicieli konsularnych jakiegokolwiek obcego państwa”.
Zdaniem strony polskiej sprawa konsulatu amerykańskiego w Katowicach wygasła po likwidacji przez Polskę konsulatu w Pittsburgu. MSZ nadal informował ambasadę USA, że sprawa „jest w badaniu”, w związku z reorganizacją polskiej sieci konsularnej w USA[1].
Ambasador Winiewicz w piśmie z 3 grudnia 1949 r. do Sekretarza Generalnego MSZ S. Wierbłowskiego proponował w związku z szykanami z jakimi w USA spotkali się obywatele polscy aby rozważyć zastosowanie retorsji wobec Amerykanów na zasadach wzajemności.
Szykany te dotyczyły najczęściej:
- ustalania przynależności partyjnej proszącego o wizę, względnie wjeżdżającego na teren Stanów Zjednoczonych obywatela polskiego,
- zadawanie mu w różnych wariantach pytania czy działalnością swoją dążą do obalenia siłą konstytucji amerykańskiej.
W drodze retorsji ambasador proponował, aby blankiety podań o wizę polską, przedkładane do wypełnienia obywatelom amerykańskim zawierały:
- Zapytanie o przynależności partyjne petenta.
- Zapytanie, czy jest zwolennikiem obalenia siłą obowiązującego w Polsce ustroju.
„Instrukcja wykonawcza dla naszych placówek konsularnych — pisał Winiewicz do MSZ — powinna zalecać pytanie się o przynależność do Ku-Klux-Klanu, organizacji o charakterze rasistowskim, organizacji faszystowskiej na terenie Stanów Zjednoczonych. Insrukcja winna zawierać uwagę, że urzędnik polski, przyjmujący takie podanie, ma swobodę unikania tych pytań o ile je uzna za niewskazane. Chodzi o uniknięcie szykanowania osób z nimi współpracujących lub takich, których nastawienie polityczne jest nam dobrze znane.
Uważam za wskazane, aby tak Departament Stanu, jak i Ambasada Amerykańska w Warszawie zostały zawiadomione, że wprowadziliśmy te pytania do naszych kwestionariuszy wizowych na zasadach wzajemności, nie mogąc uzyskać — mimo wielu interwencji — zmian postępowania imigracyjnych władz amerykańskich w stosunku do obywateli polskich, udających się do Stanów Zjednoczonych”[2].