Strona:Z teki Chochlika (O zmierzchu i świcie).djvu/085

Ta strona została skorygowana.
NOWOROCZNE PRZEMÓWIENIE
LEWKA RATUSZOWEGO
jako jenernalego mowcy miasta Lwowa, tudzież Królestwa jednej kawki i pięciu milionów gawronów.
(Fantazya).

Cisza wokoło. Gród Lwa we śnie leży,
Wtem północ zegar ratuszny uderzy.

Zbudził się lewek stróż naszego miasta,
I rzekł: „Dalibóg! wybiła dwunasta!“

„Z toni się czasów nowy rok wyłania,
A więc mu złóżmy adres zaufania“.

„„Brawo! — wrzasnęły Pijary“ dyszkantem:
Z zacnym zgadzamy się preopinantem””.

„„I ja w całości sze godze z tim wnioskiem““,
Tak krzyknie basem „Szomer“ na Krakowskiem.

Na to rzekł Wydział krajowy“ poważnie:
Stawiam poprawkę: Działajmy rozważnie!