Strona:Z teki Chochlika (O zmierzchu i świcie).djvu/128

Ta strona została przepisana.

— Myślą zawsze tą skrzydlata
Leć drużyno! Tyś szermierzem,
Lackiej myśli. — Polska chata
Żegna Ciebie dziś szkaplerzem,
Powierzając Twojej straży
Znicz wieczysty swych ołtarzy!

18. 1. 1879.


Wiersz ten napisany z powodu wyjazdu delegatów naszych do wiedeńskiej Rady państwa, zasilonej po raz pierwszy udziałem Czechów w naradach tego ciała. Liczne wpływy starały się odwieść delegacyę naszą od sojuszu z Czechami, a niemieccy centraliści przyrzekali Polakom liczne korzyści, jeżeli poświęcą swych sojuszników. Pomimo podszeptów tych i pokus, wytrwali Polacy w tym sojuszu, którego węzeł ścieśnił się niebawem niemal nierozerwalnie.