Strona:Z teki Chochlika (O zmierzchu i świcie).djvu/172

Ta strona została przepisana.

Dziękuję Bogu, że stworzył gęś,
Co z grysu łyka pulpety,
Dziękuję Boże, że zmyślny człek,
Robi z tych stworzeń pasztety.

Dziękuję Bogu po wszystek czas,
Że w swej nam świętej mądrości,
Tak gościnnego burmistrza dał,
Co pasztetami nas gości.

Dziękuję Bogu, że stworzył nam
Wieszcza co gęsi los sławił,
A teraz Boże! proszę Cię daj,
Bym w zdrowiu wszystko to strawił.


Kara-Audżi, Czarny Strzelec, pseudonim poety Karola Brzozowskiego. Wiersz Evoe odnosi się do hymnu powitania napisanego przez tego poetę, Brzozowski odpowiedział na wiersz ten, pełną skromności piosenką, w której powiada. iż uciekłszy przed dziegciem w kraj, gdzie golizna świętych atrybutem, spijał się tamże lecz tylko szampanem

Pieniącym w śnieżnych kaskadach kryształów
Padał na łoże wysłane bukszpanem,
Kędy czub jego w ogniu snuł przędziwo szałów.

Zapytując potem z pewnym żalem, czem go w poprzedzającym wierszu rzucono na szalę wielkości? tak że aż ważono co lepsze, czy „pasztety? czyli tez słowa biednego poety?“ powiada:

Oh! Kara Audżi do swej kniei wróci,
Wracając sobie dla pociechy nuci: