Strona:Z teki Chochlika (O zmierzchu i świcie).djvu/196

Ta strona została przepisana.
KTOŚ I COŚ

Hasłem naszem Ktoś i Coś;
Niczem własne Ja“ i praca,
Coś i Ktoś to bowiem oś
Wokół której się obraca,
Błędne koło naszych marzeń,
Złudzeń, żalów i oskarzeń!

Wierzym stale, ze ów Ktoś,
Co się zwie inaczej co dnia,
Dla nas święcie zrobi Coś?
Wojna wschodnia czy zachodnia,
Zmartwychwstaje znów legenda
I w umysłach wciąż się szwenda.

Więc pomyłki wieczne ztąd;
Niemasz końca naszej biedzie!
Krwią i łzami płacim błąd,
Gdy Coś zdradzi, Ktoś zawiedzie,
A zaś krwi i łzom Ktoś winien,
Bo Coś zrobić był powinien.