Strona:Zacharyasiewicz - Powieści.djvu/194

Ta strona została przepisana.

Czemże mógłby n. p. być Bazylek, bez tej swojej bezprzykładnej skromności i uległości!... a kochająca pierwszą miłością dziewczyna, czyż byłaby taką panią, gdyby wierna słowom wyrzeczonej przysięgi, była poszła za Michasia Krupskiego, najpiękniejszego w całem mieście chłopca?...
„Honni soit qui mal' y pense!!“