Strona:Zacharyasiewicz - Powieści.djvu/42

Ta strona została przepisana.

Meteorem we mgłach błysnę,
Błysnę, i zapadnę w grób!...”

Grono, jak zazwyczaj obsypało poetę oklaskami. Dwóch z grona brakowało dzisiaj. Maurycy gdzieś zniknął od kilku dni; Karol od tyluż dni był słaby.
Poemat oznaczony był końcówką......z.