Strona:Zacharyasiewicz - Teorya pana Filipa.djvu/70

Ta strona została przepisana.

— Jestem kobietą... jestem matką... i wiem co mówię.
— Czy mówiła co z tobą Aniela?
— Młoda dziewczyna w takim razie nie zwierza się z wszystkiemi... i nie trzeba nawet na nią napierać. Oko jednak matki odgadnie.
Profesor zafrasował się.
— Może będziesz jadł pieczeń?
— Dziękuję ci... nie mam apetytu!