Strona:Zakład Wychowawczy „Nasz Dom”.djvu/23

Ta strona została uwierzytelniona.

materjał, czyni to powierzchownie, bez należytego zrozumienia, że każde dziecko, oddzielnie wzięte, w związku z typem umysłowości swojej, — z innemi trudnościami się boryka, wywołać proces myślenia własny jego, by zrozumieć mogło — po swojemu, — zrozumieć i przyswoić to, czego żąda i poucza szkoła, — niepodobieństwo.
W granicach możliwości internatu w tej dziedzinie — dzisiaj jest to tylko: na podstawie faktów konkretnych i wyników zewnętrznych ukazywać dzieciom stan rzeczowy wywiązywania się ich z obowiązków szkolnych, ostrzegać w porę i systematycznie, i tą drogą pobudzać do wysiłku, by — możliwie rzetelnie — radę sobie dawały.
W ramach tego pobieżnego szkicu wypada, niestety, tylko w krótkiem streszczeniu podać zarys organizacji pomocy domowej w nauce szkolnej dzieci, bez linji rozwojowej, bez materjału faktycznego. Tylko — moment zapoczątkowania.
System — szczebli. — Podział na — kategorje szkolne.
Projekt, wniesiony do rozważania Rady Samorządowej (w grudniu 1924 r.), brzmiał tak:
„Proponuję, ażeby podzielić wszystkich na kategorje, zależnie od tego: 1) jak kto się uczy, 2) jak kto się stara, 3) od porządku książek i zeszytów, 4) od zachowania się w szkole i podczas odrabiania lekcji.