Strona:Zakład Wychowawczy „Nasz Dom”.djvu/24

Ta strona została uwierzytelniona.

Dlaczego? Żeby dbali. Są tacy, co szkołę traktują, aby zbyć, nierzetelnie. Uda się nie odrobić, źle zrobić — i nikt nie zauważy, to wszystko — w porządku.
Żeby wiadome było, kto się stara, robi wysiłki, kto nie dba, nie chce. Dla was samych może być tak lepiej. Gdy każdy będzie wiedział, jak jest, zastanowi się, pomyśli. Może dążyć do poprawy. A teraz wielu nie zastanawia się wcale, nie każdy wie sam, jak pracuje naprawdę.
Jak podzielić?
A. Zależnie od tego, jak kto się uczy.
Gdy będzie dziennik szkolny, codzień wieczorem każdy poda, jakie stopnie dnia tego otrzymał. Po kwartale weźmie się pod uwagę cenzury. Według tego określi stopień przeciętny.
B. Pilność w odrabianiu lekcji.
Starsi od V oddz. podawać będą co tydzień do dziennika wiadomości o tem, kiedy lekcji nie odrobili lub odrobili niedbale i źle.
Wszyscy z młodszych oddziałów od I do IV włącznie — codziennie muszą się wykazać, co i jak odrobili. Ci ze starszych oddziałów, którzyby często nie odrabiali, albo mieli jakąś skargę nauczyciela, że lekcje źle odrabiają, muszą podlegać kontroli, pokazywać swą pracę.
Gdy ktoś nie odrobił wszystkiego lub odrobił niedbale, a nie zdąży już dnia tego przerobić drugi raz, musi nazajutrz przed godziną odrabiania lekcji, odrobić zaległe i pokazać.
Nieraz ten i ów nie wie, co zadane. Konieczne jest, żeby był ktoś odpowiedzialny, kto-