jemnej — wypowiadały się rzadziej, mniej ich było, — mówić o nich, dziękować, można było. — Im bardziej pogodne stawać się poczęło współżycie, jaśniejsze coraz, — uczynność, życzliwość wzajemna i dobro — tłem życia się stawały.
Podzięki charakter zmieniły. Dziś większość podzięk — nie za konkretne określone przysługi, lecz wogóle — za dobroć, uczynność. Wyliczać trudno.
Podzięki z ostatnich dni: 30 i 31.I.1927.
1. Felek K. — Heniowi P., Zbyszkowi, Zyźkowi, Olkowi, Piotrkowi, Heńkowi B., Z. Kurkowskiemu, Jurkowi J., Stasiowi M., Julkowi W. — „dobrzy są“
2. Henio P. — Zygmuntowi — „dobry jest dla mnie, pożycza mi swoje książki do czytania“.
3. Maryla G. — Marcie — „dobra jest“.
4. Marynia B. — Jadzi i Dziuni — „one wiedzą za co“.
5. Tadek W. — Felkowi — „dobry jest dla mnie“.
6. Staś Ch. — Tadkowi W. „dobry jest dla mnie“.
7. Wańdzia — Maryni i Jadzi „źle się czuję, głowa mię boli, to wzięły za mnie zmywanie“.
8. Henio P. — Felkowi, Zbyszkowi, Staśkowi K., Józiowi J., Tadkowi, Stasiowi Ch., Zygmuntowi K., Edziowi Ch., Romanowi J., Basi St., Jańci D., Luni K., Stasiowi M., Wackowi R., Korgulowi,
Strona:Zakład Wychowawczy „Nasz Dom”.djvu/89
Ta strona została uwierzytelniona.