Strona:Zakład Wychowawczy „Nasz Dom”.djvu/95

Ta strona została uwierzytelniona.
Zakłady.
Wychowawco, jeśli dla ciebie życie jest cmentarzem, pozwól im widzieć w niem łąkę. Sam we włosienicy, bankrut doczesnego szczęścia, czy pokutnik ofiarny — miej mądry uśmiech przebaczenia“.

Tu musi panować atmosfera szerokiej tolerancji. Tu niema miejsca dla żelaznego obowiązku, kamiennej powagi i twardego musu“.
Pozwól dzieciom błądzić i — radośnie — dążyć do poprawy“.

J. Korczak: „Jak kochać dzieci”.

Wiosna zazwyczaj pierwsza hasło daje. Pierwsze listki młode — gra — w „zielone”, „sparzone”, „siadane”, „kolory”, „szpileczki”, „kosmate”, „kieszonkowe”, „pamiętne”, — w każdej zbiorowości dziecięcej — okresami — rojno od zakładów przeróżnych.
Próba wyzyskania skłonności tej, tych upodobań — dla celów wychowawczych — podjęta została przez dzieci niemniej ochoczo, niż hasło „przezwyciężaj się” — przez listę „wczesnego wstawania” i — niemniej mocno się ustaliła, zrosła z życiem gromady.
Raz na tydzień przyjmuje się „zakłady”. Kto