Strona:Zarys dziejów miasta Tczewa.djvu/83

Ta strona została przepisana.

Jan Śpiwak (ks. miejska dodaje: oder Hans Singer auf deutsch) w r. 1590 był jednym z najstarszych obywateli tczewskich wedle zapisków ówczesnego burmistrza Abrahama Hensela, posiadał dom nr. 58 i 60. Wdowa po nim wyszła za Jakóba Hoffmanna.
Jerzy Grzymała, z rodziny osiadłej w Suchostrzygach, kupuje w r. 1636 dom Śpiwaka za 1000 złotych. Rodzina Grzymałów uległa zniemczeniu dość wcześnie. Jeszcze w r. 1638 księgi kościelne kościoła ewang. podawają wyraźnie Grzymał. Członkowie wiejscy tej rodziny byli sołtysami suchostrzyskimi, zaś miejscy stale rzeźnikami jeszcze w połowie 19 wieku.
Tomasz Nadolny był na końcu wieku 16 właścicielem domu nr. 23. Żona jego była niemka Moellerówna.
Krysztof Elbiński nabył dom od poprzednika w roku 1600. Spadkobiercy jego schronili się podczas wojen szwedzkich do Polski, wobec czego stracili prawo do pozostałego majątku. Ks. miejska podaje: die noch zu zahlenden Erbgelder waren caduc, weil Erben nach Polen gefluechtet sind. Gustaw Adolf, znany na naszym terenie z hojnego rozdawania nieswojego mienia, podarował spadek miastu, by upewnić sobie jego przychylność, a po części wynagrodzić za straty powstałe z jego winy. Po skończonej wojnie, gdy spadkobiercy wrócili, Rada Miejska wypłaciła im z litości, jak ks. miejsk. podaje, 250 grzywien. Potomkowie jego Polakami już nie byli. Młodszy Krzysztof Elb. był w r. 1650 piekarzem, poważanym obywatelem i przewodniczącym ew. gminy kościelnej.
Michał Wierzbowski (ks. m. podaje: alias Weyde, od wierzby), posiadał w roku 16?4 dom nr. 71. Rodzina jego uległa zniemczeniu.
Jan Kozłowski kupił sobie w roku 1672 domek nr. 26 za 200 złotych, ale rychło wzięło miasto domek za podatki i kontrybucje, których zapłacić nie mógł.
Jan Owieczki (ks. m. dodaje: dieser muss eigentlich Hans Lembke sein), był piekarzem a posiadał w roku 1651 dom nr. 50. Zdaje się, że polakiem już nie był, skoro należał do cechu piekarskiego.
Stanisław Tomaszewski, czapnik z zawodu, był właścicielem domu nr. 7 (obecnie Wach). Wdowa po nim wyszła za czapnika Stroewela, niemca.
Michał Kamieński, kuśnierz (ks. m. podaje: ein polnischer Kürschner) posiadał w roku 1649 mały domek przy ulicy Forstera, nr. 64.
Jest to liczba jak na dwa wieki bardzo skromna. A i wśród wyżej przytoczonych znajdujemy niejednego, co tracił już lub nawet zatracił łączność z rodakami, który po doko-