Panna, aczkolwiek była troskliwa,
Ale widząc, że to wola Boża,
Rzekła: Pańska służebnicam ci ja.
Aczżem ja wielce pragnęła tego,
Bym mogła być sługą Matki Jego;
Stańże mi się wedle słowa twego.
Jak prędko te słowa wymówiła,
Wnet Pana w żywocie swym poczęła,
A tém Bogu cześć i chwałę dała.
O Panno, gdyżeś takowéj mocy,
Wołamy ktobie we dnie i w nocy,
Raczyż nam być grzesznym na pomocy.
Byśmy, Panno, przez twe przyczynienie
Mieli tu swych grzechów odpuszczenie,
A potem wiekuiste zbawienie. Amen.
Urząd zbawienia ludzkiego
Potrzebował pilnie tego,
By upadek Bóg naprawił,
Człowieka grzesznego zbawił.
Pan Bóg w Trójcy świętéj radził,
By świat zbawił, grzechy zgładził,
Przez wcielenie Syna Swego
Sprawą Ducha Najświętszego.
Panna od wieków przejrzana, ’
Archaniołem obesłana,
Żeby na to przyzwoliła,
Matką Najwyższego była.
Mówiąc: Zdrowaś bądź Marya,
Łaskiś pełna, żadna inna,
Pan jest z tobą od stworzenia,
Nie lękaj się pozdrowienia.
Oto poczniesz Najwyższego
Syna Boga wszechmocnego
I porodzisz Boską mocą,
Ducha świętego pomocą.
Panna się z tego zdumiała,
Czego przedtém nie słyszała,
Wolą Bożą być baczyła,
Aniołowi przyzwoliła.
O czém sprawnie wysłuchawszy,
Rzekła posłowi powstawszy:
Słnżebnicam Pana mego,
Stań się według słowa twego.
Duch święty natychmiast zstąpił,
Ciało Panieńskie poświęcił:
Słowo Boże jest wcielone,
Ludzkie plemię wybawione.
Przy téj tak wdzięcznej nowinie,
Którąć Aniół prawi ninie,
Pełna łaski Panno, prosim,
Łaskę Pańską niech odnosim.
W tobie jest obfitość wszelka,
A w nas jéj potrzeba wielka;
Marya, morzem łask słynąc,
Dozwól łaskom na nas spłynąć.
Posyła do Panny nielada Anioła,
Lecz mocarza Swego, cnego Archanioła,
Miłośnik narodu.
Niechaj śle mocnego posła w naszéj sprawie,
Aby przyrodzeniu uczynił bezprawie
Z panieńskiego płodu.
Przyrodzeniem władnie zrodzony król chwały,
Króluje, panuje i wszystkie zakały
Ze świata precz znosi.
Pysznych karki łamie, hardych myśli tłoczy,
Żaden mocarz mocy Jego nie uskoczy,
Wszech siły przenosi.