Strona:Zbiór pieśni nabożnych katolickich do użytku kościelnego i domowego.djvu/0140

Ta strona została skorygowana.

Kto witęcéj spieszył, Dziecię ucieszył?
Józef stary z Panieneczką melodyjną swą piosneczką
Dziecię cieszyli.

Jakieście dary, dali ofiary?
Sercaśmy własne oddali, a odchodząc poklękali,
Czołem Mu bili. Amen.


57.PIEŚŃ XXX.


Śliczna Panienka Jezusa zrodziła,
W stajni powiwszy siankiem Go okryła;
O siano, siano, siano jak lilia,
Na którém kładzie Jezusa Marya.
 
Czemuż litości nie masz, Panno droga,
Żeś w liche siano uwinęła Boga?
O siano, siano, siano kwiecie drogi,
Że się na tobie kładzie Pan ubogi.

Dziwna na świecie stała się odmiana,
Że Nazareński kwiat rzucon do siana.
O siano, siano, co to w tobie było,
Żeś będąc sianem w kwiat się obróciło?

Lecz to dziwniejsza, że Pan ogniem bywszy
W siano się ukrył, siana nie spaliwszy;
O siano, siano, czemuż nie gorejesz?
Czemu przynajmniéj Pana nie zagrzejesz?

Już to nie w cieniu jest kwiat liliowy,
Lecz z siana wyrosł przez grzech Adamowy;
O siano, siano, o błogosławione,
Na którém Jezus, Dziecię jest złożone.
 
Szczęśliwa łąko, któraś temu sianu
Stać się kazała na pościółkę Panu;
O siano, siano, wszystek świat różany,
Przechodzisz dzisiaj narcyz, tulipany.

Szczęśliwa kosa, co to siano ścięła,
Bo Jezusowi za złoto stanęła;
O siano, siano, zapach w tobie drogi,
Kiedy przechodzisz także i kwiat srogi.

Szczęśliwe ręce to zaprawdę były,
Co dla Jezusa to siano kosiły;
O siano, siano, godneżeś to było,
By się na tobie Bóstwo położyło?