torach mniszki i mnichów, a lud własny o nich oddawna zapomniał.
Chór panieński, obszerny i flizami wykładany, mieści się naprzeciw wielkiego ołtarza. Oprócz ławek mieści się tu 28 stall rzeźbionych, pomiędzy niemi dwie większe w tyle, przeznaczone dla przeoryszy i podprzeoryszy. Tu obecnie stoi także skarbiec, zawierający dużo kosztownych zabytków, pomiędzy nimi szereg bogato haftowanych paramentów, piękną małą monstrancyę ze śpiczastymi łukami i tegoż stylu kielich. Są też dwie rzeźbione podług obrazów Rubensa płyty, przedstawiające zdjęcie z krzyża, i najcenniejsza pamiątka skarbca — płaszcz Świętopełka, szyty z grubej czerwonej materyi, tkanej z kręconego jedwabiu i nici złotych, długi przeszło 5, szeroki około 15 stóp; wkłada go się jednym u góry wązkim otworem przez głowę; technika i robota wskazują na to, że pochodzi z XIII wieku.
Do pamiątek poklasztornych należy także kapliczka św. Jana nad Radunią, postawiona na miejscu, gdzie Prusacy w wyprawie na Świętopełka r. 1224 dziesięć sióstr zamordowali.
Dawny parafialny kościół żukowski, poświęcony apostołowi św. Jakubowi starszemu, służy dzisiaj jako kaplica pogrzebowa.
Opisane dotychczas wycieczki obejmują cały ten szmat ziemi około zdrojów Raduni, który tak słusznie przezwano Szwajcaryą Kaszubską. Ale dzielny turysta i badający naukowo ziemię kaszubską podróżnik starać się będą dotrzeć dalej. W takim razie najlepiej podzielić sobie plan na zwiedzenie w południowo-zachodniej części zdrojów Stołpy, z okolicą Suleczyna i Parchowa, i zdrojów Lupawy, albo raczej jej głównego dopływu Bukowiny, z okolicą Sierakowic i Gowidlina. Okolice te po części przypominają nam widoki około Kartuz i Ostrzyc, dążąc zaś ku nim, przechodzimy często smutne i biedne przypominające nastroje Dantejskiego czyszca, okolice, którym potężne przedhistoryczne kurhany kamienne dodają smętnego uroku. (Przy Gostomiu, Mściszewicach, Gowidlinie).