przez Grabowo i romantyczne wysoko położone Kłodno na którego polach znajdują się liczne kurhany, do Suleczyna.
Z Suleczyna idziemy po zachodniej stronie jezior na Gowidlino, dużą wieś parafialną, czysto kaszubską. Stąd przez Puzdrowo na Sierakowice.
Dla zwiedzenia zdrojów Łeby obieramy teraz kierunek wschodni na Michucino. Z Miechucina po zachodnim brzegu jezior Wielkiego i Długiego idziemy ku południowi do Borzestowa, starą drogą, którą co rok pielgrzymki Kaszubów z Kościerzyny idą do Wejherowa. Tu najlepiej po przeciwnej stronie jezior wrócić się przez Zajeziora do Miechucina i stąd wracać koleją do Kartuz. Kto zaś gardzi koleją, niech się uda z Łączyńskiej huty przez jezioro do Sznurek i stąd idzie przez Lampę, Zawory, Kosy do Kartuz.