Strona:Zegadłowicz Emil - Motory tom 2 (bez ilustracji).djvu/453

Ta strona została przepisana.
DO CZYTELNIKÓW:


Przez cały okres żmudnych i obfitych korekt byłem ciężko chory. Bóle uczą pobłażliwości; błędy (nietylko drukarskie) wydają się małoważne; rozum, czym innym zajęty, bagatelizuje je. — Dla czytelnika nie jest to wygodne. — Zawsze starałem się robić korektę sumiennie i skrupulatnie. Tym razem sporo błędów i usterek uszło z życiem; upiekło się im. — Bardzo Was za to przepraszam. Zamierzałem dodatkowo umieścić tu errata, owe. „poprawić należy;“ w rezultacie uznałem za stosowne nie robić tego. Liczę trochę na nieuwagę czytelników; uważni sami się w błędach zorientują. — W drugim wydaniu wszystkie dostrzeżone błędy skoryguję. Przyrzekam.

E. Z.

Gorzeń-Górny
28. X. 1937.