jaw rosnącej roli państwa w kształtowaniu podstaw i kierunków jego gospodarczego rozwoju. Łączyło się to z wprowadzaniem do gospodarki państwowej, głównie przez min. E. Kwiatkowskiego, elementów długofalowego planowania i w ogólności z dążeniem do zwiększenia regulującej roli państwa. Nie jest przypadkiem, że właśnie w tych latach nasiliły się w Polsce dyskusje na temat tzw. etatyzacji i w ogóle tendencje etatyzacyjne, zmierzające do przejmowania przemysłu, zwłaszcza z rąk kapitału obcego, przez państwo. Gospodarcze i społeczne skutki wielkiego kryzysu gospodarczego dawały rzecznikom tych tendencji dogodne argumenty do ręki.
Osiągnięcia te nie mogły wszakże przesłonić dominującej cechy gospodarki Polski międzywojennej, mianowicie jej stagnacji. Przy wszystkich wątpliwościach i zastrzeżeniach, jakie budzić może porównywanie rozwoju gospodarczego ziem polskich przed I wojną światową i w latach niepodległości, dowodzi tego zbyt wiele ważnych i zbieżnych kryteriów, by przechodzić do porządku dziennego nad ich wymową. I tak nawet w najlepszych latach produkcja przemysłowa Polski nie przekroczyła poziomu z roku 1913, jej udział w światowej produkcji przemysłowej nie wzrastał, ale malał; mimo wspomnianych dążeń etatyzacyjnych nadal ważne sektory gospodarki pozostawały pod kontrolą kapitału zagranicznego, utrzymywały się mimo wszystko ostre dysproporcje między poziomem cywilizacyjnym w różnych regionach kraju, poziom kultury rolnej (z wyjątkiem b. zaboru pruskiego) wykazywał cechy analogiczne. W sumie były to zjawiska o znaczeniu zbyt podstawowym, by ich cień nie przytłumiał świateł, o których mowa była wyżej.
Bezpieczeństwo II Rzeczypospolitej zależało w wielkim stopniu od jej wewnętrznej zwartości, siły gospodarczej, politycznej i wojskowej. Nawet jednak przy maksymalnym wykorzystaniu nowych możliwości rozwojowych w warunkach niepodległego państwa nie mogło ono własnymi tylko siłami zagwarantować sobie bezpiecznego i spokojnego bytu. Jako państwo średniej wielkości, położone w jednej z najbardziej newralgicznych stref starego kontynentu, musiało ono stale i bacznie oglądać się na zmienne układy w stosunkach na arenie międzynarodowej i odpowiednio do nich się przystosowywać.
Dotykamy w ten sposób niezwykle istotnego problemu obiektywnych i subiektywnych przesłanek bezpieczeństwa Polski w dwudziestoleciu międzywojennym. Ustalenie, które z nich kwalifikują się jako obiektywne, a które jako subiektywne, zależy od kryteriów podziału, jakie się zastosuje. Wydaje się, że za kryterium takie przyjąć można siłę historyczną i trwałość pewnych wyznaczników pozycji Polski, determinujących jej swobodę ruchów w świetle realiów ówczesnej Europy. Oczywiście jednak nawet przyjęcie tego kryterium nie przesądza sprawy jednoznacznie, m. in. ze względu na niejednoznaczność pojęcia „historyczna trwałość” owych wyznaczników.
Nie ulega wątpliwości, że jedną z podstawowych przesłanek obiektywnych pozycji II Rzeczypospolitej było jej geograficzne położenie w centrum Europy, między dwoma wielkimi mocarstwami, na styku świata kapitalistycznego i świata nowego, socjalistycznego. Do kategorii przesłanek obiektywnych zaliczyć trzeba też jej słabość i niedorozwój gospodarczy, charakteryzujące położenie krajów europejskich na wschód od Łaby, w wypadku Polski pogłębione w wyniku dyskry-
Strona:Zielinski Historia Polski-Epilog.djvu/007
Ta strona została przepisana.