szawski, do niedawna rosyjski) oraz dwie politechniki (we Lwowie i Warszawie). Wkrótce potem zostały uruchomione jeszcze dwa uniwersytety: w Poznaniu i Wilnie (Uniwersytet Stefana Batorego). Dla rozwoju gospodarki narodowej duże znaczenie miało utworzenie Akademii Górniczej w Krakowie oraz Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i Wyższej Szkoły Handlowej w Warszawie. Równocześnie i w latach późniejszych powstawały dalsze szkoły wyższe różnych typów i specjalności. Nowe uniwersytety nie zawsze miały wystarczającą kadrę naukową. Z pomocą przychodziły im najstarszy i najbogatszy w nią Uniwersytet Jagielloński oraz Uniwersytet Jana Kazimierza. Przeniosło się do ojczyzny wielu polskich uczonych, pracujących dotąd w uniwersytetach zagranicznych. Szkoły wyższe w Polsce międzywojennej dzieliły się na akademickie i nieakademickie. Tylko pierwsze z nich miały prawo nadawać tytuły naukowe, były ponadto wyposażone w szeroką autonomię wewnętrzną. Uprawnienia akademickie miały wszystkie wyższe szkoły państwowe w liczbie 13 (1937/38). Ponadto było wówczas w Polsce 10 szkół wyższych prywatnych, którym na mocy oddzielnej ustawy sejmowej” można było nadać uprawnienia akademickie w całości lub częściowo. Wśród nich szczególnie wysoki poziom naukowy, a zarazem tradycje postępu i demokracji reprezentowała Wolna Wszechnica Polska w Warszawie. Spośród uczelni prywatnych szczególnym poparciem władz sanacyjnych cieszył się Katolicki Uniwersytet Lubelski, czego wyrazem było przyznanie mu praw akademickich (1938), gdy tymczasem innym uczelniom prywatnym, nieraz o znacznie wyższym poziomie naukowym (jak np. Wolnej Wszechnicy Polskiej), przyznawano najwyżej niepełne prawa akademickie.
Autonomia uniwersytecka doznała poważnych ograniczeń w okresie pomiędzy 1930 a 1935 r. Bezpośrednim powodem ustawy z 1933 r., która tę autonomię łamała, był protest 45 najwybitniejszych profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego (a także z innych wyższych uczelni) przeciwko postępowaniu władz wobec więźniów brzeskich w 1930 r. Atmosferę życia naukowego na wyższych uczelniach poważnie zakłócały wspomniane już wyżej liczne wybryki reakcyjnej części młodzieży akademickiej, zwłaszcza bojówek OWP, ONR i różnego rodzaju korporacji, skierowane przeciwko młodzieży żydowskiej żądania wprowadzenia numerus clausus lub numerus nullus, a nawet pałkarskie napaści na młodzież żydowską oraz ujmującą się w jej obronie młodzież polską.
Koszty studiów wyższych były wysokie. Składały się na to nie tylko opłaty za prawo do studiowania, wysokie ceny książek i niezbędnych pomocy naukowych, lecz także i przede wszystkim wysokie koszty utrzymania i mieszkania w miastach uniwersyteckich. Niewielka tylko część młodzieży korzystać mogła z domów akademickich, których było stosunkowo niewiele. Podobnie przedstawiała się sprawa ze stypendiami. W roku 1937/38 państwowe stypendia (w przeciętnej wysokości 44 zł miesięcznie) otrzymało zaledwie 1312 studentów, tj. ok. 4,8% ogółu młodzieży studiującej. Ponadto ok. 4, 4% studentów pobierało stypendia z innych funduszów (prywatnych, samorządowych itp.), ale w wysokości jeszcze niższej niż stypendia państwowe (mianowicie 35 zł miesięcznie). Warunki te sprawiły, że studia wyższe w Polsce międzywojennej były w niewielkim stopniu dostępne dla młodzieży pochodzenia robotniczego i chłop-
Strona:Zielinski Historia Polski-rozdzial10.djvu/009
Ta strona została przepisana.