niemieckie, idące od zachodu, połączyły się w rejonie Grudziądza z oddziałami niemieckimi, maszerującymi z Prus Wschodnich. Bitwa w Borach Tucholskich, jedna z pierwszych większych bitew tej wojny, zakończyła się zniszczeniem lub wzięciem do niewoli większości sił polskich, zamkniętych w środkowej i północnej części Pomorza. W Gdańsku nadal broniła się bohatersko załoga Westerplatte pod dowództwem mjr. H. Sucharskiego, skazana wyłącznie na siebie. Dopiero po 7 dniach walki pod ogniem najcięższych dział okrętowych Niemcy zdołali opanować ten bastion polski u ujścia Wisły.
Najważniejszym wydarzeniem pierwszych dni wojny na froncie zachodnim było przedarcie się silnego niemieckiego klina pancernego przez „lukę częstochowską”, na styku armii „Łódź” i „Kraków”. Dnia 5 września niemiecka dywizja pancerna zdobyła Piotrków. Równocześnie armii „Łódź” zagroziło również oskrzydlenie od północy i rozerwanie w ten sposób styku z armią „Poznań”. W związku z tym zaczęto czynić przygotowania do stworzenia nowej linii obronnej na środkowej Wiśle oraz do obrony Warszawy. Jednocześnie Naczelny Wódz zarządził odwrót najbardziej zagrożonych odcięciem od sił głównych armii „Pomorze” i armii „Poznań” (która do tej pory cięższych walk nie przechodziła).
Również na południowym zachodzie i na południu (armie „Kraków” i „Karpaty”) napór oraz szybkość niemieckich wojsk zmotoryzowanych i pancernych przekreśliły plany działań obronnych na tym terenie. Górny Śląsk znalazł się w rękach niemieckich jeszcze 2 i 3 września, a wkrótce potem, 6 września, również Kraków.
W tym okresie Naczelny Wódz usiłował jeszcze organizować pomyślane na większą skalę przeciwuderzenia i inne manewry obronne, wykorzystując do tego