Natomiast atmosfera naplęcia towarzyszyła rozwojowi ciągle nieuregulowanych stosunków polsko-radzieckich. Za „brutalne łamanie prawa międzynarodowego” uznał rząd polski aresztowanie w Moskwie byłego przedstawiciela Rady Regencyjnej (traktowanej przez rząd radziecki jako administracyjny „organ okupacji niemieckiej”). Protestował też przeciw zajęciu przez wojska radzieckie części Litwy i Białorusi (Mińszczyzny). Szczególne jednak zaognienie wniosło w stosunki polsko-radzieckie internowanie misji radzieckiego Czerwonego Krzyża pod przewodnictwem wybitnego polskiego działacza komunistycznego, Bronisława Wesołowskiego, a następnie jej odstawienie do granicy, gdzie tuż przed jej przekroczeniem została ona — z wyjątkiem jednego jej członka — wymordowana.
Wszystko to obciążało położenie międzynarodowe Polski dodatkowymi komplikacjami i sprawiało, że już od samego zarania niepodległości było ono nie mniej trudne niż sytuacja wewnętrzna nowo powstałego państwa. Rząd polski nie mógłby stawić skutecznie czoła tym trudnościom bez pomocy politycznej, gospodarczej i wojskowej z zewnątrz. Jedynym jej źródłem w ówczesnych warunkach politycznych na arenie międzynarodowej mogła być tylko Francja. Rozumiał to i Piłsudski. Był to niewątpliwie ważny, dodatkowy bodziec, skłaniający Naczelnika Państwa do utworzenia rządu koalicyjnego oraz porozumienia z KNP w Paryżu. Zdawał sobie sprawę, że „więcej niż kiedykolwiek jesteśmy zależni od Aliantów. Dziś są oni panami sytuacji jako zwycięzcy. Granice Polski zależne są wyłącznie od nich. Musimy nie tylko liczyć się z nimi, ale jeśli już nie schlebiać, to mieć na uwadze ich prestiż, zwłaszcza prestiż Francji”. Przypieczętowywało to rezygnację z rządu Moraczewskiego. „Kwestia pomocy Ententy — stwierdzał Piłsudski przy innej okazji — stała się sprawą najbardziej palącą i stąd konieczność gabinetu Paderewskiego, przez którego, jak liczę, pomoc ta będzie mogła być uzyskana [...] chciałem za cenę gabinetu fachowego uzyskać zgodę z Komitetem Paryskim”.
Rząd Ignacego Paderewskiego objął władzę 16 stycznia i pozostawał u steru państwa do końca listopada 1919 r. W nowym gabinecie prezydent ministrów Paderewski został ponadto ministrem spraw zagranicznych, natomiast Stanisław Wojciechowski — późniejszy prezydent Rzeczypospolitej — ministrem spraw wewnętrznych. Ministrowie w nowym gabinecie w większości nie należeli do partii politycznych, ale swymi sympatiami skłaniali się przeważnie ku orientacji, którą można by określić jako centro-prawicową.
Powołanie rządu Paderewskiego złagodziło nieco antagonizm między obozem piłsudczykowskim a Komitetem Narodowym Polskim. Orientacja polityczna Paderewskiego, a także niektóre jego cechy charakterologiczne sprzyjały odegraniu przezeń roli swego rodzaju mediatora. Paderewski, choć związany