Strona:Zielinski Historia Polski-rozdzial2.djvu/022

Ta strona została przepisana.

ideologicznie i politycznie z KNP i w ogólności z nurtem narodowodemokratycznym (lub raczej chrześcijańskodemokratycznym), odnosił się niekiedy dość krytycznie do poczynań Dmowskiego. Jednocześnie był człowiekiem stosunkowo łatwo ulegającym nastrojom chwili i emocjom. Silna indywidualność Piłsudskiego sprawiała, że „książę pianistów” poddawał się jej w wielu istotnych sprawach i niejednokrotnie ptzyjmował za swoje życzenia i poglądy Naczelnika Państwa.
Niemal automatycznym następstwem stworzenia nowego rządu było oficjalne uznanie Polski, jeszcze w ciągu stycznia i lutego 1919 r., przez wielkie mocarstwa. Nastąpiło też, jak już wspomniano, rozszerzenie składu KNP, co z kolei wyjaśniło i uregulowało jego pozycję na mającej się w najbliższym czasie rozpocząć konferencji pokojowej w Paryżu.
Przede wszystkim jednak należało przeprowadzić rozpisane już wybory i uporządkować strukturę najwyższych władz państwowych.
Wybory odbyły się 26 stycznia 1919 r. na razie tylko na obszarze b. Królestwa i Galicji Zachodniej. Na obszarze tym wybrano ogółem 296 posłów (z czego 70 z Galicji). W kilku okręgach przeprowadzono je w miesiącach późniejszych, w Wielkopolsce, w okręgach białostockim i bielskim dopiero w czerwcu. Za przedstawicieli ludności terenów, na których wybory nie mogły się odbyć (jak Pomorze, Górny Śląsk. Galicja Wschodnia), uznano tymczasowo posłów polskich wybranych w ostatnich wyborach do parlamentów państw zaborczych. Ogółem w Sejmie Ustawodawczym zasiadało w czerwcu 1919 r. 394 posłów, w tym 359 nowo wybranych.
Frekwencja wyborcza była na ogół wysoka. Wyjątkowo tylko spadała po niżej 60%, przeważnie obracała się w granicach 70-80% uprawnionych do głosowania.
Wbrew swoim obawom największy sukces odniosła Narodowa Demokracja, na której listy padło w Królestwie 45, 5% głosów, a w Wielkopolsce (w czerwcu) nawet 97%; jedynie w Galicji, gdzie z dawien dawna silne pozycje posiadał ruch ludowy, miała wyniki słabsze (10, 5%). W mocno rozbitym ruchu ludowym stosunkowo najlepsze wyniki osiągnęły PSL „Piast” — ale tylko w Małopolsce (34%) — i PSL „Wyzwolenie” w Królestwie (22%). Niewątpliwą porażkę przyniosły wybory PPS, która w Królestwie uzyskała tylko 8, 7%, a w Małopolsce (PPSD) — 17, 9%. Mniejszości narodowe, przede wszystkim żydowska, uzyskały ok. 12% głosów. Komunistyczna Partia Robotnicza Polski, wychodząc z założenia, że wybory do parlamentu „burżuazyjnego” stoją w sprzeczności z dążeniami rewolucyjnymi, zaleciła bojkot aktu wyborczego, co jednak nawet w środowiskach robotniczych nie spotkało się z szerszym odzewem.
W sumie były to — w świetle nasilających się wówczas fermentów społecznych i licznych przejawów radykalizacji — wyniki dość zaskakujące, szczególnie jeśli chodzi o głosy na listy Narodowej Demokracji i PPS. Analizując przebieg i wyniki wyborów Henryk Jabłoński zwraca m. in. uwagę na fakt, że w warunkach ówczesnych siły prawicy, zwalczając wszelkimi sposobami ruch rewolucyjny, „musiały w dalszym ciągu tolerować pewne hasła demokratyczne, a nawet same nimi się posługiwać”. Potrafiły wyzyskać nie tylko