wać w nim większej roli. Nie miała zresztą wybitniejszych indywidualności politycznych. Do czołowych działaczy NPR w tym okresie należeli A. Chądzyński, B. Fichna, S. Wachowiak, J. Brejski, K. Popiel, L. Waszkiewicz i kilku innych. Bardzo nierównomiernie również rozkładały się jej wpływy polityczne w kraju: były one stosunkowo silne na Pomorzu, Górnym Śląsku oraz w okręgu łódzkim, minimalne albo żadne w innych regionach. Dotyczy to i prasy NPR (tygodnik „Sprawa Robotnicza” w Warszawie, dzienniki „Praca” w Łodzi, „Polak” w Katowicach i parę innych).
Znacznie szersze wpływy w ruchu robotniczym miała jedna z czołowych jego partii — Polska Partia Socjalistyczna. Podzielona w czasie zaborów i wojny formalnie na trzy odrębne organizacje, zjednoczyła się w jedną partię w wyniku zjazdu zjednoczeniowego w kwietniu 1919 r. PPS miała za sobą długą tradycję walki w obronie praw robotniczych i demokracji, sięgającą jeszcze schyłku XIX w. Tradycje te obciążały wszelako narastające w partii tendencje reformistyczne, coraz silniej dominujące w jej kierownictwie, zwłaszcza od czasu rozłamu na PPS-Frakcję i PPS-Lewicę w 1906 r.
Podobną ewolucję można zaobserwować i w dokumentach programowych PPS po odzyskaniu niepodległości. Początkowo stosunkowo radykalne, ulegały one w późniejszych wersjach pod tym względem swoistej erozji na rzecz żądań i haseł ogólnodemokratycznych, realizowanych w ramach burżuazyjnej demokracji parlamentarnej. Miałoby to z czasem doprowadzić do przekształcenia odrodzonej państwowości polskiej w państwo o ustroju socjalistycznym. Za naczelne swe zadanie uważała PPS utrwalenie odzyskanej niepodległości, zjednoczenie wszystkich ziem polskich (w wypadku ziem wschodnich, ukraińskich, białoruskich i litewskich miałoby to nastąpić na drodze koncepcji „federacyjnej”) oraz zaprowadzenie w niepodległej Polsce rządów demokratycznych.
Wiele uwagi poświęcała PPS szerokiej rozbudowie ustawodawstwa socjalnego i ochronie pracy. Domagała się uspołecznienia niektórych węzłowych gałęzi produkcji, a także udziału przedstawicieli załóg robotniczych w zarządzaniu zakładami przemysłowymi. Żądała wywłaszczenia wielkiej własności ziemskiej i pomocy państwa dla drobnych rolników. Głosiła hasła szerokich swobód obywatelskich, tolerancji religijnej, autonomii dla mniejszości narodowych zamieszkałych na zwartych obszarach kraju. Oddzielenie państwa i Kościoła oraz świecka szkoła — to dalsze postulaty PPS.
W sumie nie były to dążenia podważające burżuazyjno-demokratyczny porządek społeczny. Konsekwentnie wprowadzane w życie mogły jednak niewątpliwie poważnie osłabić pozycje społeczno-gospodarcze, a przede wszystkim polityczne sił prawicowych i klerykalnych. Stąd liczne i ostre ataki na PPS ze strony tych sil, na których drobnomieszczańską klientelę sam zresztą przymiotnik „socjalistyczna” w nazwie PPS działał odstraszająco.
Mimo tych ataków i konfliktów znacznie głębsza w gruncie rzeczy przepaść dzieliła PPS od komunistów. Rewolucyjna fasada i słownictwo partii Daszyńskiego nie mogły na dłuższą metę przesłonić zasadniczej sprzeczności między ewolucyjno-reformistycznym a rewolucyjnym programem przekształceń ustrojowo-społecznych głoszonych przez KPRP. W rezultacie taktyka kierownictwa PPS w pierwszych latach niepodległości była taktyką walki politycznej
Strona:Zielinski Historia Polski-rozdzial3.djvu/018
Ta strona została przepisana.