Strona:Zielinski Historia Polski-rozdzial6.djvu/006

Ta strona została przepisana.

W Polsce krytykę roli i funkcjonowania sejmu uprawiał zarówno Piłsudski i jego polityczni przyjaciele, jak też przywódcy innych orientacji politycznych, np. Witos. I oni domagali się ograniczenia nadmiernych uprawnień sejmu na rzecz silniejszej i sprawniejszej władzy wykonawczej, wiążąc to niekiedy z postulatami, zmierzającymi do uwstecznienia ordynacji wyborczej i innymi ograniczeniami demokracji w życiu publicznym. W żadnym jednak wypadku krytyka ta nie przybierała postaci tak gwałtownej i totalnie negatywnej, jak w wypowiedziach Piłsudskiego.
Pod koniec pierwszej dekady maja sytuacja polityczna uległa krańcowemu zaognieniu. Niemal bez przerwy toczyły się gorączkowe narady na temat utworzenia nowego rządu, jego składu, a w szczególności sprawy najbardziej kluczowej — komu powierzyć stanowisko jego premiera. Stronnictwa lewicy próbowały nakłonić do tego Piłsudskiego, ale spotkały się z jednoznaczną odmową. W końcu 10 maja prezydent Wojciechowski powołał na to stanowisko Witosa, co z kolei musiało wywołać zdecydowany sprzeciw lewicy, pomnej niedawnych czasów reakcyjnego rządu Chjeno-Piasta z 1923 r. pod przewodnictwem tegoż polityka. Na domiar on sam w ostatniej chwili poniekąd dał swym przeciwnikom politycznym nowe argumenty przeciwko sobie i utrudniał swoją misję. Mianowicie w przeddzień nominacji ogłosił w „Nowym Kurierze Polskim” wywiad, który — według opinii Macieja Rataja — został przyjęty w kołach lewicy „jako jeszcze jeden dowód, że Witos jest zdecydowanym reakcyjnym faszystą i czeka tylko na moment, by zakuć Polskę w kajdany reakcji”. Niezależnie od tego wywiad ten zawierał w sobie akcenty celowego rozdrażniania Piłsudskiego i — znowu według Rataja — „wywoływania wilka z lasu”. Następnego dnia Piłsudski zareagował na to wywiadem w „Kurierze Porannym”, w którym ostro potępiał działalność rządową Witosa i Sikorskiego, kiedy to „dzielono Polskę na szmatki na rzecz każdej partii i każdego stronnictwa”, wprowadzono „system demoralizacji wojska”, szerzono przekupstwo pieniędzmi państwowymi itd. itd. Skonfiskowanie tego wywiadu przez władze dodatkowo zaostrzyło i tak już silne napięcia.
Nowy rząd, oparty na stronnictwach centroprawicy („Piast”, NPR, Chrześcijańska Demokracja, Związek Ludowo-Narodowy), był rzeczywiście pod względem politycznym kopią rządu Chjeno-Piasta z 1923 r. Przeciwstawiały się mu solidarnie i zdecydowanie wszystkie stronnictwa lewicy.

Wojsko w akcji. „Rewolucja
bez rewolucyjnych konsekwencji”

Piłsudski uznał, że wybiła najdogodniejsza godzina przeprowadzenia przygotowywanego już od pewnego czasu zamachu. Jeszcze za czasów urzędowania gen. Żeligowskiego w Ministerstwie Spraw Wojskowych skoncentrowano w okolicach Warszawy pod pretekstem ćwiczeń wojskowych wybrane oddziały, których oficerowie i dowództwa były całkowicie oddane Piłsudskiemu.